Główna » Wydarzenia

odc. 21 z cyklu „Tak było”! Remont kościoła św. Trójcy w Skoczowie. (32xfoto)

Z okazji jubileuszu 150 lecia położenia kamienia węgielnego pod budowę kościoła ewangelickiego św. Trójcy w Skoczowie jaki był uroczyście obchodzony w dniach 25-26 maja 2013r.  warto wspomnieć  że w latach 1980 -1983 roku kościół poddany został gruntownemu remontowi. Remont został przeprowadzony 30 lat temu dlatego należy pamiętać, że był to bardzo trudny

okres zdobywania (czyt. kupowania) wszelkiego rodzaju materiałów budowlanych.  W wielu przypadkach trudną sytuację ratowali sami parafianie, którzy niejednokrotnie darowali lub pożyczali  potrzebne materiały z własnych urzędowych wówczas przydziałów (np. cement, wapno).  Remont był prowadzony systemem gospodarczym, siłami i finansową ofiarnością parafian bez żadnych dotacji. W ramach remontu przeprowadzomno  m.in. gruntowną wymianę całej konstrukcji drewnianej wieży, którą pokryto blachą miedzianą. Ze ścian zewnętrznych kościoła  całkowicie skuto stary tynk i naniesiono nowy trwały – płukany. Odrestaurowano wszelkiego rodzaju zdobienia i rozety. Dach kościoła pokryto nową blachą i wykonano nowe orynnowanie. Również wnętrze kościoła zostało całkowicie odresturowane i na nowo odmalowane, łącznie z ławkami, pawlaczami  i zdobieniami.  Wielu parafian bezinteresownie angażowało się w wykonywanie różnych potrzebnych i pilnych  prac  zaś  panie  przygotowywały  posiłki dla pracujących brygad oraz angażowały się  do prac porządkowych.  Proboszczem skoczowskiej parafii był wówczas  ks. Jan Noga, zaś proboszczem pomocniczym  był ks. Andrzej Czyż.  Funkcję kuratora parafialnego  pełnił Karol Mrózek z Pogórza, a gospodarzem parafialnym  był  Stefan Białoń ze Skoczowa, którzy z wielkim zaangażowaniem  brali czynny udział w prowadzonych  pracach. Zajmowali się również organizacją wykonywanych robót  przez ludzi zgłaszających chęć służenia pomocą.  Remont był  niewątpliwie wielkim wezwaniem dla parafian, dzięki którym zdołano wykonać pełny zakres zaplanowanych i tych nieplanowanych robót. Udało się zakończyć wszystkie prace nie tylko dzięki wielkiej ofiarności chętnych ludzkich rąk , ale także dzięki ofiarności finansowej całego skoczowskiego zboru oraz wielu  ludzi dobrego serca, wspólnie tworzących żywe kamienie osadzone na gruncie wiary w Bożą moc. ” Wytrwanie dałeś nam, wśród trudów i wśród znoju. Tyś  w opiece swej nas miał w chwilach  lęku i niepokoju . Tyś  wiele łask nam słał,  więc przyjmij nasze dzięki  i pieśni pełne chwał „.

Władysław W. Orawski,   foto:  Biuletyn „Jak kamienie żywe” + archiwum prywatne.

.