Przy zapełnionym  po ostatnie miejsce  kościele „Eben-Ezer” w Dzięgielowie odbył się w dniu 9 czerwca br. popołudniowy koncert  ukraińskiego zespołu żeńskiego „Te Deum”, który przybył na Śląsk Cieszyński z dalekiego Charkowa. W koncercie udział wziął również  Zespół Dzwonków ze skoczowskiej ewangelickiej parafii. Proboszcz dzięgielowskiej parafii ks. Marek Londzin, będący pod wrażeniem poziomu muzyczno- wokalnego wykonawców, bardzo trafnie określił występujące  zespoły jako polsko-ukraińskie dzwoneczki. I rzeczywiście, barwa oraz  współbrzmienie pięknych i wspaniałych  głosów ukraińskiego zespołu „Te Deum”  powodowało

 wrażenie odbioru porównywalnego do bijących równocześnie sześcio-głosowych dzwoneczków zaś  15. osobowy Zespół Dzwonków ze Skoczowa wykonując kilka melodii używając specjalnych instrumentów zwanymi  dzwonkami bloczkowych  dokonał dopełnienia   dźwięcznych melodii i pięknej harmonii granych utworów.  Liczni  uczestnicy koncertu nie szczędzili braw  na stojąco wykonawcom dzięgielowskiego koncertu , wyrażając w ten sposób podziękowanie za bogaty i interesujący koncert, który przeszedł  już do historii. W piątek 09.06.br. w godz. dopołudniowych ukraiński zespół „Te Deum”, który był gościem skoczowskiego chóru „Gloria” odleciał z katowickiego lotniska do Kijowa aby po przesiadce na pociąg i 7. godzinnej podróży dotrzeć do swoich rodzinnych domów w Charkowie. „… wracamy na Ukrainę i zabieramy z sobą wielki bagaż przeżyć oraz  wspomnień ale także zabieramy z sobą ludzką dobroć z jaką spotkaliśmy się na Waszej gościnnej  pięknej ziemi. Z nadzieją ponownego spotkania, jeszcze raz wszystkim serdecznie dziękujemy i  pozdrawiamy! –  powiedziała nie ukrywając wzruszenia, Maryna Los -członkini zespołu.  W  naszej pamięci, jako organizatorów pobytu „Te Deum”, pozostanie przekaz pięknego śpiewu podczas zorganizowanych koncertów , które odbyły się m.in. w Dębowcu, Skoczowie i w Dzięgielowe oraz  podczas krótkich  spotkań w Cieszynie z ZPiT Ziemi Cieszyńskiej im. Janiny Marcinkowej  i u Burmistrza Skoczowa.

tekst + foto: WalOr.