śp. Marek Żagan – wspomnienie (4xfoto)
Kiedy dotarła do nas wiadomość o śmierci Marka Żagana/59/, postanowiliśmy w chórze „Gloria” , że ostatnią przysługą i podziękowaniem za jego ekumeniczną otwartość będzie nasza wspólna modlitwa poprzez śpiew podczas Jego pożegnania. Pożegnanie Zmarłego odbyło się
w piątek w dniu 05.11.2010r.w kościele rzym.-katol. Znalezienia Świętego Krzyża w Skoczowie (Szpitalik). Proboszcz tejże parafii ks. Krzysztof Klajmon, nota bene wielbiciel muzyki i śpiewu chóralnego, poinformowany o naszej woli i decyzji mimo ciasnoty kościółka oraz spodziewanej wielkiej rzeszy uczestników pogrzebu nakazał zarezerwować miejsce dla chóru, umożliwiając nam spełnić naszą posługę, za co bardzo dziękujemy! Zaśpiewaliśmy kilka pieśni w wykonaniu chóru mieszanego,żeńskiego i męskiego. Mamy nadzieję, że nasza modlitwa poprzez śpiew podobała się Tobie Marku! a przede wszystkim Bogu! Odszedłeś bo taka była Boża wola ale pozostawiasz po sobie pamięć Twoich uczynków. Nie zapomnimy Twego uczestnictwa przy organizacji cyklicznych, początkowo rekreacyjnych rozgrywek i spotkań siatkarskich w hali sportowej w Simoradzu, SP-8 , hali Beskidu, które były zaczynem powstania w Skoczowie ligowej drużyny siatkarskiej. Mamy w pamięci Twoje zaangażowanie i pomoc w organizacji i sędziowaniu turnieju siatkarskiego jaki odbył się w Skoczowie w ramach Międzynarodowej Olimpiady Młodzieży Ewangelickiej, w której uczestniczyło ok. 1000 sportowców z całej Polski oraz z zagranicy. Mimo że uczęszczałeś do innego kościoła zawsze byłeś otwarty na wzajemną ekumeniczną współpracę, religijną tolerancję dlatego pozostajesz w naszej pamięci jako przykład człowieka, przyjaciela i kolegi jakich chciałoby się mieć przy sobie. Przy naszym ostatnim spotkaniu w szpitalu w dniu 17.10.10r. powiedziałem; do zobaczenia Marku w Skoczowie! Tak się też stało, ale nie przypuszczałem wtedy że spotkamy się zgromadzeni wokół Twojej trumny. Proboszcz ks. Krzysztof Klajmon powiedział na zakończenie uroczystości pogrzebowej, „… Marku! pozdrów tam Papieża i powiedz mu, że tu w Skoczowie żyją ludzie sumienia”. Ja bym dodał do tego ” którzy potrafią wielbić Boga i żyć w poszanowaniu odrębności i tolerancji wyznaniowej, czego Ty Marku! byłeś też przykładem ! ,,Nie umiera ten kto trwa w pamięci żywych”! Zmarły był mężem Janiny Żagan burmistrza Skoczowa.
tekst +foto: Władysław /Walter /Orawski
.